Hejka 😉 Często dostajemy pytania od znajomych czy rodziny w jaki sposób dbamy o linie, czy jesteśmy na jakiejś diecie i co tak właściwie my jemy 😉 Pomyślałam, że to dobry pomysł aby pozbierać nasze obiady do kupy i wreszcie raz a porządnie odpowiedzieć na to pytanie. Od razu zaznaczę, że nie! Nigdy nie byliśmy na żadnych dietach, kochamy jeść i oboje traktujemy jedzenie jako małą codzienną przyjemność. Uważam, że tak właśnie powinno podchodzić się do tego co się je. Nie napychać się byle czym ale dbać o to aby posiłek dawał nam radość i zaspakajał nasze kulinarne zmysły i pragnienia. Jesteśmy tym co jemy, czyż nie?
Zbierając dla Was zdjęcia naszych obiadów doszłam do wniosku, że nasza kuchnia jest bardzo ale to bardzo kolorowa. Królują warzywa, różnego rodzaju kasze, ryż, ryby no i oczywiście mięcho 😉 raczej unikamy wieprzowiny (no chyba, że jedziemy na urlop do mamusi hehehe). Mamy też pewne przyzwyczajenia i cotygodniowe rytuały, np. naleśnikowa niedziela (tu króluje mój P., jest naleśnikowym mistrzem) czy jednogarnkowe piątki i soboty. Te dni są dla nas najbardziej pracowite i aby ułatwić sobie życie zazwyczaj gotujemy coś jednogarnkowego, coś co mój P. z łatwością może spakować do pudełka i zabrać do pracy.
Oboje lubimy gotować i eksperymentować w kuchni, nie lubimy nudy i raczej nie przeszła by u nas opcja schabowego z ziemniakami 5 dni w tygodniu 😉 Zwracamy uwagę na to co spożywamy. Nie jemy śmieci, nie kupujemy gotowców i tak, czytamy skład danego produktu przed zakupem. Ale zarazem nie mamy jakiejś wielkiej obsesji na tym punkcie. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Ludzie zwykle myślą, że aby być fit trzeba odmawiać sobie wszystkich kulinarnych przyjemności, przejść na dietę czy jeszcze gorzej… głodzić się. To tak nie działa! Burger czy chińszczyzna z take away od czasu do czasu tez nikomu nie zaszkodzi.lol. My każdy wtorek spędzamy na mieście i tak… jemy też na mieście! Ups! 😉 To nasz jedyny wspólny dzień wolny więc nie ma opcji na siedzenie przy garach.
Na koniec dodam tylko, że nie używamy gotowych mieszanek przypraw typu przyprawa do kurczak itp.. W naszej kuchni bazujemy na wszelakich ziołach, curry i chili 😉 Lubimy dość ostre potrawy, nie lubimy jałowego jedzenia. Do smażenia używamy oleju kokosowego, a do sałatek oliwy z oliwek. Uwielbiamy szpinak i dodajemy go do wszystkiego, do czego tylko się da 😉
Dochodzi pora obiadowa, także smacznego Kochani 🙂 xx
Super post! ❤
PolubieniePolubienie
Dużo warzyw! To lubię!
PolubieniePolubione przez 1 osoba