GDY PO POLICZKU PŁYNĄ ŁZY…

ramkaDzisiaj zaczęłam pisać po angielsku… dlaczego? Bo mniej bolało! Jednak w trakcie skasowałam wszystko i zaczęłam po polsku. Przecież po to zaczęłam prowadzić bloga, żeby móc ulokować gdzieś moje emocje, uczucia, doznania. Boli… bardzo i to zupełnie naturalne. Dokładnie tydzień temu, w piątek otrzymaliśmy bardzo smutną wiadomość, najbardziej bolesną jaką człowiek może usłyszeć. Ludzie często mówią, że nie ma nic gorszego niż utrata dziecka. Choć nie mam jeszcze dzieci potrafię wyobrazić sobie ten ogromny ból i zgodzę się z tym w stu procentach. Jednak tak jak dla rodzica bolesna jest śmierć dziecka, tak dla dziecka bolesna jest śmierć rodzica. Niewyobrażalne uczucie pustki… ból, żal, złość i łzy. Widok mojego męża, który płacze jak dziecko… marzyłam o tym aby zabrać choć cząstkę jego bólu. Niestety tak się nie da, każdy musi wypłakać swoje. Tym bardziej syn. Serce przepełnione bólem, cierpiało podwójnie. Widok teścia, który zasnął na wieki i widok mojego płaczącego P. … to rozrywało mnie od środka. Ja jestem płaczkiem, wzruszam się często, przy różnych okazjach – dobrych i złych. Jednak P. nigdy nie płacze, dusi uczucia w sobie. Tym bardziej ściskało mnie w sercu za każdym razem jak po jego policzku płynęły łzy, bo wiem jak wielki ból temu towarzyszył. Jego jedna łza to tak jak moich sto. Mówi się, że teść czy teściowa to nie rodzina, ja jednak traktuje całą rodzinę mojego męża jak swoją własną. Mamy oboje to szczęście, że nasi bliscy lubią się wzajemnie i wspierają. W takich ciężkich chwilach widać to najbardziej, tą siłę jaką razem tworzymy. Nie wiem co byśmy zrobili bez naszych bliskich… rodziny, przyjaciół. Jeszcze minie wiele tygodni zanim naprawdę dotrze do nas co się stało. Podobno czas leczy rany ale pustki w sercu nie wypełni się niczym.

Spoczywaj w spokoju Ojcze…

 

2 myśli w temacie “GDY PO POLICZKU PŁYNĄ ŁZY…

  1. Przytulam, niech spoczywa w pokoju. Pięknie i prawdziwie to napisałaś. Nie jest łatwo przełknąć ta łzę, niestety czeka nas to wszystkich przemijanie. Dobrze, że kochacie oboje Waszych rodziców w czasie rozstania łatwiej wrócić wspomnieniami do tych pięknych i dobrych momentów z bycia razem. Czas koi ból ale dobrze, że Twój mąż nie tłumi bólu, bo to jest ozywczy deszcz, ten płacz dodaje mu ulgi i wewnętrznego spokoju. Czego z całego serca szczerze Wam życzę 💝

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz